Afrodyzjak: Zupa czosnkowa

Większość młodych żon zadaje sobie zapewne pytanie, jak uczynić męża szczęśliwym. Nie od dziś wiadomo, że droga do serca mężczyzny wiedzie przez żołądek. Z resztą nie tylko mężczyzn – moje serce zdecydowanie jest bardzo blisko żołądka. Jak zatem uszczęśliwić mężczyznę? Istnieją pewne sprawdzone receptury – stek z frytkami i zimne piwo zapewne zadziałają. W moim domu najbardziej sprawdza się jednak zupa czosnkowa. Zwykle jeśli pytam mojego Ł, co by zjadł to odpowiada „coś dobrego”, albo „zupę czosnkową”. Jest to jego ulubiona potrawa (tzn. ulubiona po pierogach ruskich, ale najlepsze pierogi ruskie robią nasze Mamy).

Niektórzy twierdzą, że czosnek jest afrodyzjakiem, wspomaga serce i odporność.

Klik: http://www.digest.com.pl/jadalny-antybiotyk-i-pomoc-dla-serca

Dodawanie czosnku do potraw bywa gwałtownie atakowane przez przeciwników intensywnego aromatu tegoż warzywa. Kwestia smaku. My czosnek bardzo lubimy. Ma działanie przeciwzapalne, sprawdza się przy przeziębieniach i wszystko z nim jakoś lepiej smakuje, może oprócz czekolady. Faktem jest jednak, że po spożyciu zupy czosnkowej nie należy udawać się na oficjalne spotkania, chyba że jest to spotkanie klubu miłośników czosnku.

Do zupy możecie użyć dowolnego białego wina. Najlepiej sprawdza się wytrawne, lub półwytrawne. Wybierzcie takie które z chęcią wypijacie po obiedzie;) Możecie też niewykorzystaną część wina zamrozić w pojemniczkach do lodu i dodać innego dnia do kolejnej zupy czy sosu. Jeden raz z braku białego wina dodałam do zupy czosnkowej wino czerwone. Smak na tym nie ucierpiał, ale kolor hmmm… kojarzycie niebieska zupę z Dziennika Bridget Jones ?;)

Śmietana to musi być kremówka. Wszelkie dietetycznie ukierunkowane eksperymenty, podmiany kremówki na mniej procentową śmietanę, czy nawet mleko, odbierały tej zupie cały urok.

czosnkowa

 

Składniki:

1 litr bulionu (warzywnego, mięsnego – jak wolicie, raczej nie nada się rybny)

2 cebulki (ze względów kolorystycznych białe lub żółte a nie np. fioletowe)

1 łyżka masła

1 główka czosnku (aromatycznego, ostrego polskiego, nie chińskiego bez smaku)

1 kieliszek białego wina (my ciągle jeszcze używamy weselnego)

½ filiżanki śmietanki kremówki

Przyprawy: sól, pieprz, gałka muszkatołowa

 

Wykonanie:

Na rozgrzanej patelni rozpuścić masło. Posiekać cebulę i usmażyć na maśle. Dodać do bulionu wraz z obranym czosnkiem. Zmiksować. Dodać wino, śmietanę i przyprawy. Zagotować. Smacznego.

By „Cooking with our Cat”

my

 

Dodaj komentarz